niedziela, 4 maja 2014

Histeria goni histerię...

A kto przepraszam mówił,  że będzie łatwo?  Że niby taka sielanka. Roześmiane dziecko idzie za rączkę w swojej idealnie wyprasowanej sukience. Na zadane pytania odpowiada: " Tak mamusiu". Gdy rodzic odmawia spełnienia kolejnej prośby- dziewczynka ze zrozunieniem maszeruje dalej. Następnie rodzina wchodzi do restauracji, zamawia dwudaniowy obiad, który spożywa w idyllycznym spokoju. Oczywiście dziewczynka nie grymasi, wszystko jej smakuje. Stop!!! Dość tego...
To nie tak.  Przynajmniej u nas wygląda to delikatnie mówiąc- pisząc troszeczkę inaczej.  Dziecko jest roześmiane, za rączkę zdarza mu się iść,  sukieneczka- i tu zaczyna się zabawa wskaż różnice :-) Wyprasowana i owszem, ale do ideału jej brakuje.  Punkt następny-odmowa spełnienia prośby najczęściej kończy się krzykiem (przestaliśmy tłumaczyć sobie, że za krótko spała, a może głodna- babcie jeszcze cały czas trwają w krainie tych tłumaczeń).
Restauracja- a tak... bywamy czasami. Wybieramy taką,  która ma kącik zabaw i na jakiś czas nasza Domi jest zajęta.  Ostatnimi czasy na jakieś 5 minut zbawienne  są także kolorowanki oraz naklejki.
Wszystko jej smakuje- dawno temu i nie prawda.  Ponieważ sama należałam do tzw. niejadków ( w tym miejscu chylę czoła przed moją Mamą za Jej anielską cierpliwość)- nie zmuszam, przyświeca mi reguła- jak zgłodnieje to zje!

To o co w tym wszystkim chodzi? Tamta rodzina jak z obrazka, a my to niby rodzina Adamsów? :-(
Nie moi drodzy- to po prostu samo życie.  Dziecko to nie tylko rozanielona i wystrojona istotka, którą podziwiacie na zdjęciach.  To przede wszystkim żywioł,  temperament. To dziewczynka, której emocje są bardzo wyraziste,  otwarcie mówi,  gdy coś jej nie odpowiada.  Morał, jakaś konkluzja??? Kochamy Ją najbardziej pod calutkim słoneczkiem, pomagamy wyciszyć negatywne emocje. Uczymy Ją tolerancji, pokazujemy jak odróżniać dobro od zła.  Przytulamy, mówimy,  że jest dla nas najważniejsza ... A gdy obłapia mnie malutkimi rączkami i patrząc prosto w oczy mówi swoim słodkim głosikiem : " Ko Mama, ba" , co w wolnym tłumaczeniu oznacza : "Kocham Mamę bardzo", to wszystkie gorsze momenty przestają mieć jakiekolwiek znaczenie...

piątek, 2 maja 2014

Tangle Teezer

Tangle Teezer to szał, który ogarnął nie tylko wyspy brytyjskie, ale tak na prawdę cały świat. Wszystko za sprawą Shauna P.- sławnego technika koloryzacji, ale przede wszystkim wynalazcy szczotki wszech czasów.
Ale o co chodzi, chcielibyście zapytać??? Już wyjaśniam. Tangle Teezer to rewolucja wśród szczotek. Wszystko dzięki unikalnie zaprojektowanym zębom flex, które eliminują sploty, supły, minimalizują rozdwajanie, łamanie oraz uszkodzenia.
Jest idealna dla dzieci, które nie lubią uczucia "ciągnięcia" podczas rozczesywania. Mało tego, Tangle Teezer to rozczesywanie mokrych włosów bez najmniejszego bólu.
Szczotka sprawia także, że nasza fryzura nabiera przepięknego blasku, nie elektryzuje się.

Jako niedowiarek i mama wymagającej dziewczynki- podeszłam do tematu bardzo sceptycznie- prawie jak do przysłowiowego jeża :-)
Niby chciałam kupić, ale tak na podstawie zdjęć i cudzych opinii??? Trochę nie do końca mnie to przekonywało. Na szczęście na pomoc przyszedł nam Hands&Nails Bar (Galeria Bałtycka w Gdańsku). Możecie tam nie tylko wykonać idealny manicure, ale także obejrzeć, przetestować i co najważniejsze- kupić Tangle Teezer.

Do wyboru jest kilka rodzajów:

-Compact Styler- idealna do noszenia w damskiej torebce (mniejsze od Salon Elite oraz Original)
-Salon Elite- często spotykana w salonach fryzjerskich, bardziej zaokrąglona, wykonana z twardszego plastiku, co sprawia wrażenie, że ząbki są ostrzejsze
-Original- najbardziej klasyczna wersja
-Aqua Splash- wodoodporna, nadaje się do używania pod prysznicem
-Magic Flowerpot- wersja dla dzieci (dodatkowo zawiera pojemnik na gumki i spinki).

Po wizycie w Hands&Nails Bar stałyśmy się posiadaczkami Magic Flowerpot oraz wersji Compact. Domi, która dotychczas uciekała przed rozczesywaniem- sama dopomina się wizyty swojego nowego przyjaciela- kwiatuszka :-)

Idealnym duetem z Tangle Teezer są gumki Invisibobble. Gumka Invisibobble- nie wyrywa i nie ciągnie włosów. Jej projest powstał w oparciu o konstrukcję przewodu tradycyjnej słuchawki telefonicznej. Spręzynowa budowa sprawia- że Invisobobble ciasno utrzymuje włosy, ale nie powoduje ich ściskania ani powstawania widocznych śladów. Gumki są wodoodporne i bardzo wytrzymałe oraz co ważne- występują w wielu kolorach (także przezroczystym).





























 t