poniedziałek, 27 stycznia 2014

Gadżetowy zawrót głowy- part two +bonus

Kilka miesięcy temu prezentowałam Wam kilka rzeczy, obok których ciężko przejść obojętnie. Były wśród nich między innymi kocyki La Millau, maty do zabawy Skip Hop czy przenośne lampki Pabobo.
Od lipca pojawiło się ich dużo, dużo więcej. Chciałabym po raz kolejny przedstawić Wam moją subiektywną listę.

Wyliczankę rozpocznę od cudnych naklejek. Jakiś czas temu myślałam, że już tyle wspaniałości stworzyli, że niczym mnie  nie zaskoczą. A jednak! Amerykańska firma Wallcandy Arts, bo o nich mowa, tworzy prawdziwe perełki do upiększania ścian. Warto zapłacić za ich produkty trochę więcej, aby móc przez długi czas  cieszyć się na prawdę świetnej jakości naklejkami. Przede wszystkim łatwo przywierają do ściany, ale co równie ważne- po odklejeniu nie pozostawiają żadnego śladu.


Naklejki ścienne, Wallcandy Arts, 210 zł


Kolejna propozycja jest trudna do sklasyfikowania :-) Taka książeczko- układanka. Niewątpliwie jest to zabawka, która wyzwala kreatywność i pobudza do działania. Dziecko samo tworzy i odkrywa historyjkę, manipuluje obrazkami. Wykonana z przyjemnej dla rączki dziecka sklejki. Oczywiście firma Skip Hop zadbała, by materiał był w pełni bezpieczny dla ząbkującego szkraba.


Książeczko-układanka, Skip Hop, 59 zł


Marki Le Petit Tom specjalnie reklamować nie trzeba. Dla niewtajemniczonych- jest to holenderska firma, która  każdą dziewczynkę może zamienić w primabalerinę!!! Spódniczki Dolly wspaniale prezentują się jako element stroju do Chrztu (w rozmiarach od 0-8 lat).



                                             DOLLY, Le Petit Tom, 75-199 zł (cena zależy od rozmiaru)


Śniadaniówka z sową jest tak cudna, że zanim Domi będzie z niej korzystać- przetesuje ją mamusia. Sprawdza się zarówno w szkole jak i na plaży- jest termoizolacyjna.


                                              Torba na drugie śniadanie, Beatrix, 109 zł

Każda z nas myje, sterylizuje i suszy butelki, smoczki, sztućce, talerzyki, miseczki..... O ile pierwsze i drugie jest oczywiste- sterylizator, wrzątek, gorąca woda- o tyle z suszeniem czasami jest kłopot.Zostawić do wyschnięcia? Ale gdzie? Wytrzeć do sucha? Sztućce w porządku, ale smoczek czy butelka :-) I to właśnie jest zadanie dla suszarki- trawki...Oczywiście produkt nie zawiera BPA, PVC...

                                    Suszarka, Boon, 73-122 zł (cena jest uzależniona od rozmiaru suszarki)

Pamiętajcie, że przedstawione produkty są jedynie moimi propozycjami. Nie twierdzę, że są niezastąpione i nie przeżyjecie bez nich kolejnego dnia... Moim zdaniem warto się im przyjrzeć.
Jestem ciekawa Waszych opinii :-)

Wszystkie wymienione rzeczy możecie kupić w Mamissima.

A na zakończenie mała- duża niespodzianka. Firm z nowościami od naszej ulubionej firmy odzieżowej Mayoral. Kolekcja wiosna-lato 2014. Miłego oglądania!!!

2 komentarze: