Za co? Za nieobecność... Dlaczego? Nie wiem... Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie- może jedynie rozleniwienie związane z początkami prawdziwego wiosno-lata :-)
Z poprzednich wpisów wiecie, że jestem zwolenniczką i miłośniczką sieciówek, ze względu na przystępność cen i duży wybór ubrań dziecięcych.
Ale czasami szukam jakiejś alternatywy do tego w czym chodzi 90% ulicy. Może zabrzmi to pompatycznie i arogancko- niemniej chodzi o niepowtarzalność, unikatowość. Na pewno każdy z Was wie, co mam na myśli...
Każde dziecko, tak jak dorosły jest inne, każde ma swój własny temerament, swoje własne "ja"...
Pamiętać trzeba jednak o tym, że muszą to też być takie propozycje, które będą wygodne, wykonane z dobrej jakości materiałów i funkcjonalne (jak ja nie znoszę tego słowa- czekam na Wasze propozycje synonimów).
Moimi faworytami są sukienki bombki, czapki, kominy i portaszki.
Propozycja dla mam, które chcą zaprezentować się w takiej same kreacji jak ich mały skarb.
Nietuzinkowe T-shirty...
Jesteśmy z Domi w trakcie zakupów. Wkrótce pojawią się stylizacje z wykorzystaniem powyższych propozycji. Trzymajcie się ciepło...
Te ostatnie T shirty są rewelacyjne! Gdyby nie to, że mamy ich aż tak dużo to z pewnością kupiłabym i chmurkę i kota. ;)
OdpowiedzUsuńCzekamy na nowe stylizacje, pozdrawiamy!