poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Like a wind...

Ostatnimi czasy naszą Domi można porównać właśnie do wiatru, ewentualnie do Strusia Pędziwiatra. Czasami jesteśmy zmęczeni samym patrzeniem na jej aktywność. Od kiedy zaczęła pewniej i sprawniej się przemieszczać- nie zatrzymuje się ani na sekundę- no chyba, żeby coś zbroić.
Jest żywiołowa, temperamentna i niezwykle ciekawa świata, momentami wręcz ciekawska. Dzisiejsze zdjęcia powstały podczas zabawy w łapanie wiatru i zabawy z cieniem. Efekt? Podziwiajcie sami.














                                                         komplet- Disney Store
                                                         opaska- H&M
                                                         buty- Bartek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz