sobota, 27 lipca 2013

Inny świat

Wreszcie mamy internet w pokoju hotelowym, a więc uda nam się napisać małe co nieco :-) Ostatni tydzień spędziliśmy w niezwykle nowoczesnym świecie, czyli w Hong Kongu. Mogłabym pisać Wam tu o technologiach, motoryzacji i jeszcze o wielu innych. Ale my nie o tym. Podróż z 20 miesięcznym dzieckiem skupiona jest na zupełnie odmiennych obiektach. Nadszedł czas zmiany pieluchy, a więc rodzic szuka przede wszystkim toalety, a jak ma szczęście to i przewijaka.  A jak ma na prawdę farta,  to trafia do Harbour Centrum. Pierwsze piętro jest rajem dla dzieci i rodziców po części też- chociaż dla ich portfeli niekoniecznie.
Cały poziom zajmują sklepy topowych projektantów. Trafiliśmy na okres przecen,  a więc sukienka Armaniego kosztuje " jedyne" 100 euro.
Jednak sklepy sklepami. Zachwyt u nas wzbudził tzw. Baby Corner. Jest to niezwykle kolorowe pomieszczenie, gdzie można przewinąć malucha oraz pokoje do karmienia z wygodnymi fotelami i podgrzewaczami do butelek i słoików. My na razie musimy się zadowolić tym, że niektóre znane mamy np Anna Mucha wywalczyły trochę przewijaków na stacjach benzynowych. Miejmy nadzieję, że będzie lepiej.

2 komentarze:

  1. oj meeega :) Zazdroszcze :D pobuszowałabym to wszystkich tych sklepach , gorzej z P. tata :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas Tata spacerował z Domi na zewnątrz, bo akurat zasnęła. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń